Przy okazji zbliżających się Świąt i planowania wypieków na wielkanocny stół ponownie zajrzałam do łupu za grosz z dyskontu, czyli książki Cukiernia Lidla (pisałam o niej tutaj: https://gazdowanie.wordpress.com/2015/07/06/czekoladowa-rozpusta-czyli-tarta-z-czekolada-mistrza-maleckiego/ ). Moja mała córeczka z trudem zasnęła przy dźwiękach niedawno zamontowanego okapu kuchennego (na szczęście wystarcza jej praca okapu na pierwszym biegu;)), a ja dopadłam laptopa i spieszę do Was z nowym przepisem.
Jestem fanką ciast z dodatkiem cytryny, kojarzą mi się nie tylko z orzeźwiającą świeżością, ale również z budzącą się do życia wiosną. Wypiek z dodatkiem cytryn, to także dobry pomysł na ciasto z okazji Wielkanocy. Jeśli tak, jak ja nie przepadacie za tradycyjnym mazurkiem, ta tarta może Was zainteresować.
Poznajcie zatem tartę cytrynową – kolejny wypiek z serii wyzwanie mistrza Pawła Małeckiego:)
/wg książki Przepisy Mistrza Pawła Małeckiego. Cukiernia Lidla/
na kruchy spód:
110 g masła
220 g mąki pszennej tortowej
50 g cukru pudru
2 żółtka
otarta skórka z 1/2 cytryny
na cytrynowy krem:
3 jajka
50 ml białego wytrawnego wina
100 ml śmietanki UHT 30%
30 g cukru pudru
sok z 1 cytryny
otarta skórka z 1/2 cytryny
30 g miękkiego masła
na bezę:
2 białka
50 ml białego wytrawnego wina
80 g cukru
Ze składników na kruchy spód zagniatamy ciasto. Następnie owijamy je w folię spożywczą i umieszczamy w lodówce co najmniej na 1h. Następnie wykładamy nim nasmarowaną masłem żaroodporną formę do pieczenia i pieczemy przez 15 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 170ºC (termoobieg). Po upieczeniu studzimy.
Przygotowujemy krem cytrynowy: do rondelka wlewamy jajka, wino, śmietankę i dodajemy cukier puder. Gotujemy na średnim ogniu, cały czas ubijając rózgą cukierniczą (nie należy dopuścić do zagotowania masy, by nie ścięły się białka). Gdy masa zacznie tężeć, dodajemy sok z cytryny i jeszcze przez chwilę mieszamy masę. Gdy masa zgęstnieje, dodajemy masło, otartą skórkę z cytryny i mieszamy całość. Krem wykładamy na ostudzony kruchy spód i ponownie wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 150ºC (termoobieg) na około 15 minut.
Przygotowujemy bezę: w misce białka ubijamy mikserem. W rondelku gotujemy wino z cukrem przez ok. 3 minuty od momentu zagotowania. Ubite białka zalewamy gorącym winem z cukrem i ubijamy całość na sztywną pianę. Pianę przekładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy na upieczoną tartę tworząc stożki lub rozetki. Opalamy je następnie palnikiem lub wstawiamy na 2-3 minuty do piekarnika nagrzanego do 210ºC (górna grzałka),by beza się zarumieniła.
Smacznego:)