Przyszła wiosna i zbrzydły nam kanapki wrzucane do torby przed wyjściem do pracy. Warzywne curry w ciepły, wiosenny dzień wydaje się zbyt rozgrzewające “od środka”. O tej porze roku, by poradzić sobie z przesileniem wiosennym potrzebujemy dużo warzyw i trochę węglowodanów, które dają energetycznego kopa. Z tej potrzeby powstał dzisiejszy przepis.
Gdy Twój mężczyzna kwęka, że znowu brokuły! i Gdzie jest mięso?! zaczaruj go kolorem i aromatem lunchboxa. Do soczysto zielonych brokułów i kiełków dodaj garść pełnoziarnistego makaronu, pomidory w dwóch odsłonach (koktailowe i suszone), słoną fetę, posyp pestkami dyni (na prostatę jak znalazł!) i polej całość sosem z oliwy i soku z cytryny. Wszystkie składniki możesz przygotować dzień wcześniej i wstawić na noc do lodówki.
Teraz tylko pozostaje Ci czekać w porze lunchu na pomruki i mlaskanie na Skypie. A one z pewnością się pojawią i będą w rodzaju: ale smaczna ta sałatka;)
SAŁATKA Z BROKUŁA, PEŁNOZIARNISTEGO MAKARONU, POMIDORKÓW I FETY
/przepis na 2 porcje/
1/2 ugotowanego na parze brokuła
2 garście makaronu pełnoziarnistego
garść pomidorków koktailowych
3 kawałki suszonych pomidorów w zalewie
1 łyżka sera feta
1 łyżka pestek dyni
garść kiełków
dressing:
3 łyżki oliwy
1/2 łyżeczki soku z cytryny
1/2 łyżeczki ulubionych ziół, np. bazylii lub oregano
pieprz i sól do smaku
Makaron i brokuła gotujemy al dente, odcedzamy i przekładamy do pudełka na sałatkę. Następnie dodajemy pokrojone na połówki lub ćwiartki pomidorki koktailowe, pokrojone w paseczki suszone pomidory i kawałki sera feta. Pestki dyni prażymy na suchej patelni, aż staną się chrupkie. Kiełki kroimy na mniejsze kawałki i dodajemy do pudełka. W osobnym naczyniu (ja używam małego zakręcanego słoiczka) łączymy oliwę, sok z cytryny, zioła i przyprawy.
Sałatkę przed podaniem skrapiamy oliwą cytrynową i posypujemy pestkami dyni.
Smacznego:)