Cantharellus cibarius Fr. Pieprznik jadalny. Kurka. Jedyny grzyb, który rozpoznaję w lesie i nie obawiam się go zbierać, ponieważ kurek nie można pomylić z żadnymi innymi grzybami:)
Uwielbiam kurki, ich smak przypomina mi dzieciństwo i wakacje spędzane z rodzicami i bratem na Pojezierzu Brodnickim i na Mazurach. Kurki to też nieodzowny element niegdysiejszych obozów harcerskich w Borach Tucholskich. Mieliśmy po 18-19 lat i zwaliśmy się dumnie “kadrą obozową”. Wieczorami, po apelu, gdy dzieciaki już poszły spać na swych pryczach i wysłużonych kanadyjkach śniąc o domu lub o apelu półgospodarczym (sic!), zbieraliśmy się w namiocie kuchennym i zaczynaliśmy nocne życie obozowe. Długie rozmowy, picie czarnej herbaty z aluminiowych kubków, walka z komarami i ona, gwiazda wieczoru: jajecznica z cebulką i kurkami. Nieodłączny element tego nocnego harcowania. Swoją drogą, musieliśmy mieć naprawdę zdrowe żołądki, że mogliśmy po 23ej wcinać takie ciężkostrawne dania;)
Tyle wspomnień, być może kultowa dla wielu z nas obozowa jajecznica doczeka się kiedyś swojego postu… Lecz dziś kurki zaprezentują się w bardziej wyrafinowanej odsłonie. Z ziołami i ryżem arborio, podlane białym wytrawnym winem (którego niemal 20 lat temu nie wolno nam było pić, bo zabraniał tego harcerski kodeks). Czuwaj!
RISOTTO Z KURKAMI
/porcja dla2 osób/
Baza kurkowa:
2 szklanki oczyszczonych kurek
1 cebula
garść posiekanych świeżych ziół lub łyżeczka ziół prowansalskich
sól i pieprz do smaku
2 łyżki oleju ryżowego
Na patelni rozgrzewamy olej, dodajemy posiekaną drobno cebulę i podsmażamy 2-3 minuty, aż cebula lekko zmięknie. Wrzucamy oczyszczone kurki, solimy i dusimy do miękkości na niedużym ogniu. Następnie dodajemy zioła i smażymy chwilę.
Risotto właściwe:
1 mała cebula, drobno posiekana
2-3 łyżki oliwy
1 łyżka masła
200 g ryżu arborio
1/2 kieliszka białego, wytrawnego wina
ok. 1/2 l bulionu
sól i pieprz
parmezan
W garnku o grubym dnie rozgrzewamy oliwę, wrzucamy cebulę i podsmażamy na małym ogniu do miękkości.
Następnie do podsmażonej cebuli dorzucamy ryż i mieszamy do czasu, aż wszystkie ziarenka zrobią się szkliste. Wlewamy wino,mieszamy całość, by alkohol odparował. Następnie do ryżu wlewamy chochelkę bulionu i mieszamy, aż ryż go wchłonie. Następnie wlewamy kolejną, którą ryż wchłonie i mieszamy całość. Czynność powtarzamy aż do wyczerpania bulionu i osiągnięcia miękkości przez ryż (co zajmie ok. 15 minut). Pamiętajmy, że risotto powinno być kremowe i gęste, a ziarenka ryżu miękkie i lekko kleiste. Do garnka z ryżem dodajemy bazę kurkową, mieszamy do połączenia składników, dodajemy łyżkę masła, ponownie mieszamy. Risotto nakładamy na talerze, posypujemy świeżo zmielonym pieprzem oraz wiórkami startego parmezanu. Możemy ozdobić całość listkiem bazylii.
Smacznego:)
P.S. Danie jest kombinacją przepisu z bloga http://www.strawberriesfrompoland.blogspot.com oraz wrażeń z kilkugodzinnego kursu w Akademii mistrza Kurta Schellera, w których miałam przyjemność uczestniczyć dwa lata temu.