gazdowanie

Kuchnia, fotografia i okruchy codzienności


2 Comments

Lunchbox #3, czyli soczewica beluga ze szparagami, fetą i pomidorkami koktailowymi

Sponsorami maja są ex aequo bez i szparagi;)

Przez ten krótki czas, gdy trwa sezon na szparagi, występują w mojej kuchni w różnych kombinacjach. W weekend podałam je w towarzystwie omletu z dodatkiem zielonego groszku, sera feta i awokado. Dziś na obiad szparagi pojawiły się z makaronem w kremowym sosie z mascarpone z dodatkiem cukinii, groszku i grana padano. Zu, na diecie bez laktozy, na kolację wcina makaronowe muszelki ze szparagami i soczewicą skropione olejem lnianym. Zielone, wegetariańskie talerze. Day & night:) A do pudełka lunchowego zapakowałam sałatkę z czarnej soczewicy beluga, fety, pomidorków i oczywiście zielonych szparagów.

Jest pysznie, zdrowo, sezonowo.

LUNCHBOX #3 Z SOCZEWICĄ BELUGA, SZPARAGAMI I FETĄ

/przepis dla 2-3 osób/

1/2 pęczka zielonych szparagów

2 ząbki czosnku

1 szklanka czarnej soczewicy beluga

8-9 pomidorków koktailowych

1/2 szklanki pokruszonego sera feta

2-3 plasterki suszonych pomidorów w oliwie

2 łyżki posiekanego szczypiorku

garść podprażonych pestek dyni

olej rzepakowy

olej lniany

sól, świeżo mielony pieprz

 

Soczewicę gotujemy do miękkości w lekko osolonej wodzie (potrwa to ok. 30-40 minut).

Na patelni z rozgrzaną łyżką oleju rzepakowego podsmażamy przez kilka minut pokrojone na kawałki szparagi, pod koniec dodajemy posiekane ząbki czosnku, doprawiamy do smaku odrobiną soli i pieprzu. Szparagi powinny pozostać chrupkie i jędrne.

Do lunchowego pojemnika/miski przekładamy ugotowaną soczewicę, dodajemy szparagi, fetę, połówki pomidorków koktailowych i pokrojone w paseczki suszone pomidory. Przed podaniem sałatkę posypujemy posiekanym szczypiorkiem i pestkami dyni, doprawiamy do smaku świeżo mielonym pieprzem.

Smacznego:)


Leave a comment

Lunchbox #2: pieczone buraki, feta i kasza gryczana

Znacie to uczucie, gdy po powrocie z urlopu w lodówce zastajecie jedynie smętne resztki masła, kawałek sera i zwiędłego ogórka? Nazajutrz czeka zderzenie z rzeczywistością, która ma postać kilkudziesięciu nieprzeczytanych maili, stosu papierów na biurku i kilku ważnych telefonów do wykonania? Taka perspektywa plus pusta lodówka skłania do przygotowania posiłku do pracy, który będzie wyjątkowo prosty i smaczny. A przy okazji zdrowy.

Jeśli uda Wam się znaleźć w spiżarni buraki, a w kuchennej szufladzie torebkę kaszy gryczanej, to jest to już połowa sukcesu:) Feta i dressing, to pestka. Łapcie przepis na łatwy i smaczny lunchbox!

Prościej już się nie da.

SAŁATKA Z BURAKÓW, FETY I KASZY GRYCZANEJ

/porcja dla 2 osób/

2 średnie pieczone buraki

2 szklanki ugotowanej kaszy gryczanej

2 łyżki sera typu feta

na dressing:

2 łyżki oleju rzepakowego

1 łyżeczka octu balsamicznego

1/2 łyżeczki soku wyciśniętego z cytryny

1/2 łyżeczki miodu

pieprz i sól do smaku

 

Buraki kroimy na plastry lub w kostkę, przekładamy do miski, dodajemy kaszę gryczaną i posypujemy pokruszonym serem. Całość polewamy dressingiem przygotowanym z podanych składników.

Smacznego:)


4 Comments

Lunchbox #1: sałatka z brokuła, pełnoziarnistego makaronu, pomidorków i fety

Przyszła wiosna i zbrzydły nam kanapki wrzucane do torby przed wyjściem do pracy. Warzywne curry w ciepły, wiosenny dzień wydaje się zbyt rozgrzewające “od środka”. O tej porze roku, by poradzić sobie z przesileniem wiosennym potrzebujemy dużo warzyw i trochę węglowodanów, które dają energetycznego kopa. Z tej potrzeby powstał dzisiejszy przepis.

Gdy Twój mężczyzna kwęka, że znowu brokuły! i Gdzie jest mięso?! zaczaruj go kolorem i aromatem lunchboxa. Do soczysto zielonych brokułów i kiełków dodaj garść pełnoziarnistego makaronu, pomidory w dwóch odsłonach (koktailowe i suszone), słoną fetę, posyp pestkami dyni (na prostatę jak znalazł!) i polej całość sosem z oliwy i soku z cytryny. Wszystkie składniki możesz przygotować dzień wcześniej i wstawić na noc do lodówki.

Teraz tylko pozostaje Ci czekać w porze lunchu na pomruki i mlaskanie na Skypie. A one z pewnością się pojawią i będą w rodzaju: ale smaczna ta sałatka;)

SAŁATKA Z BROKUŁA, PEŁNOZIARNISTEGO MAKARONU, POMIDORKÓW I FETY

/przepis na 2 porcje/

1/2 ugotowanego na parze brokuła

2 garście makaronu pełnoziarnistego

garść pomidorków koktailowych

3 kawałki suszonych pomidorów w zalewie

1 łyżka sera feta

1 łyżka pestek dyni

garść kiełków

dressing:

3 łyżki oliwy

1/2 łyżeczki soku z cytryny

1/2 łyżeczki ulubionych ziół, np. bazylii lub oregano

pieprz i sól do smaku

 

Makaron i brokuła gotujemy al dente, odcedzamy i przekładamy do pudełka na sałatkę. Następnie dodajemy pokrojone na połówki lub ćwiartki pomidorki koktailowe, pokrojone w paseczki suszone pomidory i kawałki sera feta. Pestki dyni prażymy na suchej patelni, aż staną się chrupkie. Kiełki kroimy na mniejsze kawałki i dodajemy do pudełka. W osobnym naczyniu (ja używam małego zakręcanego słoiczka) łączymy oliwę, sok z cytryny, zioła i przyprawy.

Sałatkę przed podaniem skrapiamy oliwą cytrynową i posypujemy pestkami dyni.

Smacznego:)


Leave a comment

Pizza ze szparagami, fetą i mozzarellą

Jestem fanką sosów pomidorowych. Uważam, że są uniwersalnym składnikiem wielu dań, począwszy od spaghetti, pizzy, lazanii i w ogóle włoskich potraw, poprzez wegetariańskie gulasze, a skończywszy na zupach. W czeluściach mojej lodówki zawsze się znajdzie kartonik pasatty, a to nierzadko ratuje sytuację (gdy nie mam weny;)) i otwiera pole do kulinarnych popisów.

Dzisiejsza propozycja nie należy do tej ostatniej kategorii. Ot, zwykła pizza z sosem pomidorowym z dużą ilością młodego czosnku i ziół. Do tego mozzarella i feta. Niby nic nadzwyczajnego. Ale diabeł tkwi w szczegółach. Zwłaszcza w jednym. Ta pizza jest ze szparagami, na które właśnie zaczął się sezon. A szparagi to istne bogactwo witamin i dobrych składników odżywczych. Jeśli znudziła Wam się pizza z salami lub szynką, to już wiecie czym je zastąpić:) Będzie pysznie. I zdrowo. Przynajmniej częściowo;)

PIZZA ZE SZPARAGAMI, FETĄ I MOZZARELLĄ

/porcja dla 4-5 głodnych osób, na podstawie przepisu z http://www.cookuj.pl, z moimi modyfikacjami/

na spód:

1/4 opakowania świeżych drożdży

2 szklanki ciepłej wody

1 łyżeczka cukru

3 szklanki mąki pszennej

1 szklanka mąki kukurydzianej

3 łyżki oliwy

1/2 łyżeczki soli morskiej

na wierzch:

1,5 szklanki pasatty pomidorowej

4 ząbki młodego czosnku

2 łyżeczki otartego oregano

garść listków bazylii

pęczek zielonych szparagów

1/2 opakowania sera feta

1 opakowanie tartej mozzarelli

oliwa do posmarowania blachy

 

Przygotowujemy spód pizzy: w dużej misce mieszamy drożdże z cukrem i wodą, miskę przykrywamy suchą ściereczką i odstawiamy na 10 minut w ciepłe miejsce. Następnie dodajemy mąkę, sól, oliwę i wyrabiamy gładkie, ale lepiące się do dłoni ciasto. Ciasto w misce przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. godzinę. W tym czasie ciasto powinno podwoić swoją objętość.

Przygotowujemy sos pomidorowy: na patelnię wlewamy łyżeczkę oleju, pasattę, wyciskamy czosnek, wrzucamy posiekane zioła i sól i przesmażamy na średnim ogniu przez ok. 5 minut.

Szparagi myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym, odłamujemy zdrewniałe końcówki. Szparagi kroimy na mniejsze kawałki.

Gdy ciasto wyrośnie, dzielimy jena dwie części, każdą z nich rozwałkowujemy na okrąg. Blachy do pieczenia smarujemy niewielką ilością oliwy. Na blachy przekładamy ciasto, odstawiamy na ok. 10 minut, by lekko wyrosły. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do temperatury 220ºC (opcja “pizza”). Na cieście rozsmarowujemy sos pomidorowy, posypujemy mozzarellą, rozkładamy szparagi i posypujemy kawałkami fety. Pizzę pieczemy przez 10-11 minut.

Smacznego:)