Dzisiejszej nocy świat posiwiał.
Najpierw szron pokrył trawę, a później spadły mokre, ciężkie płatki śniegu.
Sypało całą noc. Nad ranem powiał ciepły wiatr, dalekie echo fenowego halnego, spadł deszcz i roztopił śnieg.
Stary rok umiera ze starości, rodzi się nowy. Co nam przyniesie, czym nas zaskoczy?
Na pożegnanie starego roku piekę ciasto, które w czasach szalonej młodości było moim pierwszym samodzielnym słodkim wypiekiem. Na powitanie nowego roku wprowadzam w przepisie modyfikacje. Murzynek z gruszkami, który sto lat temu piekłam na harcerskie wigilie i sylwestry, podczas których toast wznosiliśmy… mlekiem;)
Dziś to ciasto powinno nazywać się bardziej poprawnie politycznie, czyli ciastem czekoladowym. W środku dobrej jakości kakao i miękkie gruszki, jak z babcinego kompotu. Na wierzchu nieprzyzwoicie słodka polewa z białej czekolady.
Witaj Nowy Roku, rozgość się, poczęstuj i bądź dla nas łaskawy.
OLDSKULOWY MURZYNEK Z GRUSZKAMI Z POLEWĄ Z BIAŁEJ CZEKOLADY
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru trzcinowego
4 duże jajka
1/2 kostki masła
4 łyżki oleju
1/3 szklanki mleka 3,2%
3 łyżki kakao
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
2 średnie gruszki
na polewę:
1/2 tabliczki białej czekolady
2 łyżki masła
2 łyżki mleka
Gruszki obieramy, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy na ćwiartki.
Masło, olej i cukier rozpuszczamy w rondelku, studzimy. Żółtka oddzielamy od białek, z tych ostatnich ubijamy pianę ze szczyptą soli. Mąkę łączymy z sodą i kakao.
Następnie do masy z masła i cukru dodajemy żółtka i miksujemy. Następnie dodajemy mleko oraz po trochu mąki wymieszanej z sodą i kakao. Miksujemy krótko do połączenia składników. Na koniec do masy dodajemy pianę z białek i delikatnie łączymy drewnianą łyżką.
Masę przelewamy do klasycznej keksówki wyłożonej papierem do pieczenia, na wierzchu układamy ćwiartki gruszek lekko dociskając owoce. Ciasto pieczemy w temperaturze 170ºC (termoobieg) przez 1h.
Gdy ciasto studzi się na kuchennej kratce przygotowujemy polewę. W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę, masło i mleko. Mieszamy do połączenia się składników w jednolitą masę, po czym polewamy nią wierzch ostudzonego ciasta.
Smacznego:)