gazdowanie

Kuchnia, fotografia i okruchy codzienności

Z cyklu: kuchnia góralska. Pierogi z bryndzą i oscypkiem

2 Comments


pierogi_bryndza_oscypek_01

Pierogi lepię niezwykle rzadko, w zasadzie dopiero niedawno nauczyłam się je robić. Choć są pyszne, to ich przygotowanie dla kilku osób bywa czasochłonne. Mistrzynią w lepieniu pierogów jest za to moja Mama. Latem serwuje pierogi z truskawkami lub jagodami, a gdy nastaną chłodniejsze dni Mama na obiad podaje pierogi z serem albo z mięsem mielonym.

Dawno temu, w czasach szkoły średniej, gdy już jeździłam na obozy harcerskie jako kwatermistrz, raz na cały pobyt zdarzał się “pierogowy dzień”. Dzieciaki pod opieką kadry po śniadaniu wychodziły na zajęcia terenowe z menażkami, do których po drodze zbierały jagody. Później z tych darów lasu lepiliśmy pierogi na obiad. W zastępie kuchennym pod wodzą naszej cudownej kucharki Pani Kasi pracowało 4-5 harcerzy/harcerek (plus ktoś z kadry). Średnio na obozie było nas wszystkich około setki osób, co oznaczało, że w ciągu kilku godzin trzeba było ulepić… tysiąc pierogów (sic!). Wyobraźcie sobie chmarę dzieciaków siedzących na obozowej stołówce tuż przy jeziorze, w sosnowym lesie, zajadających z menażek pierogi z nadzieniem z własnoręcznie zebranych jagód… I do tego polewa z pysznej wiejskiej śmietany z cukrem, mmm… :)

Ale, ale! Nie o takim nadzieniu chciałam Wam dziś opowiedzieć. Jak zobowiązuje nowa świecka tradycja i nazwa bloga, mam dziś dla Was propozycję wytrawną i wegetariańską zarazem. Pierogi po góralsku: z bryndzą, cebulką i oczywiście oscypkiem.
pierogi_bryndza_oscypek_02

Bryndza. Obok oscypka, bundzu i żyntycy sztandarowy produkt spożywczy Podhala. Co ciekawe, bryndza podhalańska (wytwarzana z mleka owiec rasy Polska Owca Górska) była pierwszym produktem wpisanym (w 2007 r.) do unijnego rejestru jako Chroniona Nazwa Pochodzenia (ChNP). Jak wiadomo, najlepszą bryndzę można dostać w zaprzyjaźnionej bacówce, wyłącznie podczas redyku. Wtedy możemy mieć pewność, że jest czysto owcza, nie “mięsana” z krówskim mlekiem:) Ale kiedy w Tatry mamy daleko, lub gdy owce zeszły już z hal, pozostaje pójść do sklepu i kupić bryndzę owczo-krowią. Spróbujcie tego specjału nowoczesnej kuchni góralskiej, mam nadzieję, że nasze smaki przypadną Wam do gustu.

Piknie pytomy, hej!:)

pierogi_bryndza_oscypek_03

PIEROGI Z BRYNDZĄ I OSCYPKIEM

/porcja dla 4 osób/

na ciasto pierogowe:

2 szklanki mąki

1 jajko

2 łyżki oleju słonecznikowego

ok. 1/2 szklanki ciepłej wody

na farsz:

250 g bryndzy owczej lub owczo-krowiej (4 opakowania à 125 g)

100 g oscypka

100 g twarogu półtłustego

1 jajko

1 duża cebula

sól, pieprz

na omastę:

1 średnia cebula

50 g masła lub oliwy

 

Z mąki, jajka, oleju, szczypty soli i wody zagniatamy ciasto. Przykrywamy suchą ściereczką i odstawiamy na ok. 1/2h.

Cebulę siekamy drobno i podsmażamy na złoto na patelni z rozgrzaną oliwą/olejem. Odstawiamy do przestudzenia. W tym czasie ścieramy oscypka na tarce o dużych oczkach.

Przygotowujemy farsz: w misce rozdrabniamy bryndzę, twaróg, starty oscypek, przestudzoną cebulę, wbijamy jajko, doprawiamy pieprzem i solą (z tą ostatnią nie przesadzając, bowiem bryndza i oscypek są słone) i wyrabiamy całość na jednolitą masę.

Ciasto cienko rozwałkowujemy na stolnicy, wykrawamy szklanką krążki, które następnie nadziewamy farszem. Lepimy ręcznie lub za pomocą specjalnego urządzenia do zlepiania pierogów.

Gotujemy wodę na pierogi, w międzyczasie przygotowujemy omastę: cebulę drobno siekamy i smażymy na złoty kolor na maśle lub oleju.

Pierogi gotujemy we wrzącej, osolonej wodzie do czasu, aż zaczną wypływać na powierzchnię.

Pierogi przekładamy na talerze i polewamy omastą.

Smacznego:)

pierogi_bryndza_oscypek_04

pierogi_bryndza_oscypek_05

Author: Ajka

Jestem miłośniczką fotografii, gotowania i Tatr. Pełnoetatową mamą i koordynatorką projektów. Mam słabość do psów, wanilii i T-shirtów w paski. Pochodzę z Podhala, a po latach pomieszkiwania w Warszawie osiadłam w małym mieście oddalonym 20 km od stolicy. Uwielbiam gotować, piec, fotografować jedzenie i ostatnio coraz chętniej również umawiać się na plenerowe sesje rodzinne:) Miło Cię widzieć, Rozgość się na Gazdowaniu:)

2 thoughts on “Z cyklu: kuchnia góralska. Pierogi z bryndzą i oscypkiem

  1. Uwielbiam pierogi, a z takim nadzieniem musiały smakować zupełnie wyjątkowo :)
    Sama też lepię je rzadko, bo to takie czasochłonne… A pierogi z jagodami albo truskawkami zawsze robiła mi Babcia. Ach, to były czasy… :)

Leave a comment