Buraki na dobre zagościły w mojej kuchni. Można by wręcz rzec, że tydzień bez buraka, to tydzień stracony;)
Dość szybko stałam się promotorką buraczanych potraw, które gotuję dla najbliższych i którymi dzielę się w pracy. Buraczanych gnocchi nie zabiorę do biura (sic!), ale ciasto z burakami albo pastę do chleba.., czemu nie?
Raz w tygodniu mamy w biurze spotkania zespołu (nazywam je naradami wojennymi), a wtedy na stole lądują różnorakie smakołyki, wytwory rąk moich zdolnych koleżanek lub okolicznych komercyjnych garmażerii i piekarni. Na stół wjeżdża herbata, owoce, czasem chaczapuri, drożdżowe wypieki, domowej roboty hummusy i nutelle.
To dobre miejsce dla buraczanej pasty do chleba czy buraczanego brownie, nieprawdaż? :)
BROWNIE BURACZANO-KOKOSOWE
3 średnie upieczone buraki
3 średnie jajka
1 łyżka oleju rzepakowego
1/2 szklanki mąki kokosowej
1/2 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki przyprawy do piernika
5 łyżek kakao
6 łyżek ksylitolu (cukru brzozowego)
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
na wierzch: garść wiórków kokosowych
Buraki obieramy, kroimy w plasterki i rozdrabniamy na gładką masę w robocie kuchennym. Następnie przekładamy do miski i dodajemy jajka i olej. W osobnej dużej misce łączymy suche składniki: mąkę, przyprawy,kakao, cukier, sodę i sól. Do suchych składników dodajemy masę buraczaną, mieszamy całość do połączenia składników. Masę przekładamy do kwadratowej formy wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy przez 30 minut w temperaturze 180ºC.
Po ostudzeniu brownie posypujemy wiórkami kokosowymi.
Smacznego:)